Wcześniej powstała pieluszkowa sukienka , a potem do niej jako dodatek kurtka z łatek.
Łatki zostały zrobione ze starych spodni i pozszywane . W ten sposób powstał dość oryginalny materiał.Podszewkę zrobiłam z zielonej bawełny.
Czy bez kwiatków? |
A to etapy powstawania kurteczki. |
bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie niechcianych spodni a bardziej podoba mi się wersja bez kwiatków pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz, a ja własnie miałam caly czas wątpliwości więc z ciekawością czekam na opinie. Pozdrawiam.
Usuńpo prostu małgosiowa bajeczka, ale córa ma z Toba DOBRZE!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobało jak to nazwałaś "małgosiowa bajeczka":))) No ma dobrze ma . Ostatnio jej ciocia chciała porwać tą kurtkę, ale się nie udało:))))
UsuńMałgoś :)* Cudownie, że sie zdecydowałaś, szalenie miło losować losy wiedząc, że wśród wielu osób nieznanych sa te przecież tak ciepło bliskie :))))
UsuńWspaniały pomysł:) Jesteś zdolną i pomysłową dziewczyną. Bardziej mi się podoba bez kwiatków.
OdpowiedzUsuńTo już druga osoba bez kwiatków :)) coś w tym musi być:))) Bardzo dziękuję za miłe słowa. Ja po wracam do dawnych lat tylko je troszkę modyfikuję, przynajmniej tym razem:)))
Usuńświetnie to wymyśliłaś ! podoba mi pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńNo w każdym razie dla córki to było szyte ona uwielbia hipie co najmniej tak jak ja i różne takie tam kombinacje. Dziękuję bardzo za miłe słowa :))))))
UsuńWitaj Małgosiu. Miło mi, że zostałaś moją obserwatorką, ja również zabawię u Ciebie na dłużej, ponieważ Twoja twórczość i pomysły są fascynujące i piękne. Jesteś mistrzynią szycia i farbowania. A kurteczka mnie również bardziej podoba się bez kwiatków, ponieważ sama w sobie jest tak piękna, że dodatki tylko powodują natłok wszystkiego i odwracają uwagę od samej kurteczki. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiły komentarz i witam nową obserwatorkę:))) Tak że kwiatuszki przydadzą się do czegoś bardziej stonowanego:)))) Komentarz naprawdę budujący . Dziękuję.
UsuńOdpowiedzUsuń
Kurtka po prostu fantastyczna!!! Obie wersje są fajne,a wyjściem może być zapinanie kwiatków na agrafki lub inne zapięcia tak byś mogła nośić kurtke z lub bez kaiwtków :)
OdpowiedzUsuń:)))) No też o tym zapinaniu pomyślałam, bo zależy potem do czego ją będzie się miało założyć:)) Dziękuję za komentarz ,powiem tylko w sekrecie ,że kurteczkę bedzie nosić moja córa bo ja trochę :)))) DUUUUŻA jestem:)))
UsuńKurteczka jak zwykle to bywa z Twoimi pracami piękna ;)) hehe A odnośnie kwiatuszków to pomyśl nad tym by może przekształcić je w broszki. Tak jak ja to zrobiłam z kwiatuszkami do butów i opaski, wtedy jest więcej możliwości gdzie je przypiąć i czy wogóle.. Mi osobiście podoba się i jedna i druga wersja, natomiast kwiatuszka jednego ( zamiast tych pośrodku) umieściłabym gdzieś na ramieniu bądż na plecach.. Pozdrowionka :*
OdpowiedzUsuńdziękuję:) Na bank będą zbroszkowane:))) Ja sama nie mogłam się właśnie zdecydować czy lepiej bez czy z:)))))
Usuńwedle humoru i z i bez, broszki załatwią sprawę hehe ;))
OdpowiedzUsuńdokładnie:)))
UsuńKurteczka z łatek jest świetna a ozdoby dodają jej wdzięku. Podziwiam Twoją szydełkową pasję. Masz świetne wyczucie koloru, ta farbowana zamaszysta spudnica jest rewelacyjna, gratulacje!
OdpowiedzUsuńSuper efekt, ale mi bardziej podoba sie bez kwaitkow:D
OdpowiedzUsuńNo i tak właśnie się stało ,że kwiatki poszły do usunięcia, decyzja właścicielki kurteczki po opiniach została podjeta:)
Usuń