Zabrałam się wreszcie do pomalowania tego co czekało na mnie od jakiegoś czasu.
Stało się tak dzięki kaboszonom Marysi :):) które się do mnie pięknie uśmiechały.
Pierwsza 5 litrowa butla po winie już od dłuższego czasu bawi się promykami słońca. Druga czekała cierpliwie na stryszku , trzecia ich mniejsza koleżanka dopiero co została opróżniona.
Teraz wszystkie trzy pięknie zdobią moje biurko. Specjalnie są tak ustawione aby wieczorne słońce padało prosto na nie.
Tak sobie malując, przyszedł mi do głowy jeszcze inny szklany pomysł, ale jego realizacja trochę potrwa.
Ciekawa jestem czy komuś przyjdzie do głowy co wymyśliłam :)
Powiem tylko ,że ma to związek ze słońcem ,wiatrem i szkłem :)
Pięknie wyglądają butelki te duże i mniejsze.
OdpowiedzUsuńMoże myślisz o witrażu?
Dziękuję:)
Usuń:) nie nie , zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Coś bardziej nie w całości niż witraż:)
Ja się zastanawiam, czy to będzie jakaś zewnętrzna ozdoba, na balkon, taras, drzewa, coś co poruszane wiatrem będzie dźwięcznie błyszczało? Takie mobile...
OdpowiedzUsuńButelki kocham ozdabiane tak, a te zdjęcia, które pozwalają rzucać kolorowe cienie świateł na ścianę - mniam ;))))
:):):)mniam mniam..... Mówiłam Ci już ,że twoja praca potrafi inspirować.
UsuńJeśli chodzi o zagadkę hmmm... nie spodziewałam się tak szybkiego odkrycia moich zamiarów. Coś w tym stylu dokładnie ,ale sama jestem ciekawa efektu. Pomysł mam tak przedziwny, że albo będzie to super coś albo ni coś:):)
Małgosiu, Małgosiu, jakie się tło wiosenne zrobiło - radość mi w oczy tryska :)))))
OdpowiedzUsuńTaka dzisiaj ponura pogoda, że musiałam coś u-wiośnić. Strasznie cieszy ,że czujesz radość płynącą z tła, taki miał być efekt. Może stanie się to zachętą dla innych odwiedzających aby tu wpadać. :))))
UsuńPiękne buteleczki :) a ciacha -wymiękam ja na diecie a Ty tak kusisz ...
OdpowiedzUsuńcudne :) lubię ludzi którzy mają własne hobby oraz są kreatywni :)
OdpowiedzUsuń